Premier musiał zwolnić na autostradzie. Zapadła ważna decyzja
Donald Tusk wyruszył w podróż po Polsce, a jego trasa prowadziła przez fatalny odcinek autostrady A1 między Piekarami Śląskimi a Pyrzowicami. Podczas poniedziałkowej konferencji premier stwierdził, że "tam po prostu nie da się jechać” i zapowiedział, że jeszcze w tym roku zostanie ogłoszony przetarg na remont tego odcinka drogi.

W skrócie
- Premier Donald Tusk zapowiedział remont fatalnego odcinka autostrady A1 między Piekarami Śląskimi a Pyrzowicami, gdzie od lat występują poważne problemy z nawierzchnią.
- Przetarg na modernizację 16-kilometrowego fragmentu A1 ma zostać ogłoszony jeszcze w tym roku, a rząd podkreśla, że nie będzie oszczędzał na jednej z najważniejszych dróg w Polsce.
- Minister infrastruktury zapowiedział również rozbudowę innych odcinków autostrad, szczególnie tych, gdzie występują tzw. wąskie gardła komunikacyjne.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
16-kilometrowy fragment Autostrady Bursztynowej jest dobrze znany niemal wszystkim kierowcom w Polsce. Na tym odcinku autostrady A1 obowiązuje ograniczenie prędkości do 80 km/h ze względu na silne pofałdowanie nawierzchni. Zgodnie z ekspertyzą naukowców z Politechniki Śląskiej, przyczyną nierówności jest pęcznienie jednego z materiałów użytych przy budowie drogi.
"Musieliśmy zwolnić żeby dojechać żywi". Donald Tusk zapowiada remont A1
Wczoraj premier jechał z Warszawy do Sławkowa, gdzie znajduje się termin przeładunkowy dla pociągów szerokotorowych z Ukrainy i Azji.
Jak wszyscy, musieliśmy bardzo zwolnić, żeby dojechać żywymi (odcinkiem A1 Pyrzowice-Piekary - red). Podjęliśmy decyzję o znalezieniu dodatkowych środków, tak aby naprawa tej drogi stała się faktem i to w najbliższych miesiącach, żebyśmy nie czekali na to kolejne lata. Cieszę się, że tę informację mogłem na Śląsk przywieźć
Remont A1 powinien być już dawno zrobiony. Szef MI wyjaśnia dlaczego nie doszło do przetargu
Wyboje na odcinku A1 pomiędzy Pyrzowicami a Piekarami Śląskimi rozsławiły drogę na całą Polskę. Stan nawierzchni jest fatalny, a kierowcy muszą drastycznie zwolnić, aby bezpiecznie przejechać 16-kilometrowy odcinek.
Podjęliśmy decyzję, że natychmiast przystępujemy do remontu autostrady A1. W tym roku ogłoszony zostanie przetarg na remont tego newralgicznego odcinka, ponieważ musimy skończyć z wybojami, które nie przynoszą chluby. Bardzo się dziwię, że przez osiem lat nasi poprzednicy nic z tym nie zrobili
W rozmowie z dziennikarzami minister infrastruktury wspomniał, że resort oraz GDDKiA od dłuższego czasu planowali remont tej drogi, jednak dotychczasową barierą nie do pokonania były kwestie finansowe. Teraz pojawiły się deklaracje, że przetarg na remont odcinka autostrady A1 ruszy jeszcze w tym roku, a "nikt nie będzie zamierzał oszczędzać na jednej z najważniejszych dróg w Polsce".

Ten odcinek A1 to wstyd dla państwa polskiego
Przez wiele lat sygnały od kierowców nie miały wystarczającej siły sprawczej, aby rozpocząć remont autostrady A1. Czy Donald Tusk wraz z Dariuszem Klimczakiem po raz pierwszy od ośmiu lat przejechali ten odcinek? Z pewnością nie, choć należy pamiętać, że kampania prezydencka trwa w najlepsze.
Dariusz Klimczak dodał, że "odcinek A1 w województwie śląskim jest jednym z kluczowych, a wstydem dla państwa polskiego jest, aby tego typu muldy występowały na tak ważnym odcinku drogowym". GDDKiA wraz z Departamentem Dróg Publicznych przygotuje możliwy do realizacji wariant modernizacji fragmentu Autostrady Bursztynowej, aby jednocześnie nie utrudniać komunikacji i tranzytu.
Przetarg na remont A1 ruszy jeszcze w tym roku
Minister infrastruktury potwierdził, że przetarg na wykonanie prac zostanie ogłoszony jeszcze w bieżącym roku. Poinformował również, że prowadzi rozmowy z ministrem finansów na temat zwiększenia budżetu przeznaczonego na remont. Pozwoliłoby to na szybsze przeprowadzenie robót na możliwie najdłuższych odcinkach, przy jednoczesnym zachowaniu odpowiedniej przejezdności. Dariusz Klimczak szacuje, że koszt remontu obu jezdni autostrady przekroczy 700 mln zł.

Wykonawcą 16-kilometrowego odcinka była w latach 2009-2012 firma Budimex, działająca w konsorcjum z Mostostalem Warszawa. Okres gwarancyjny już się zakończył, a wszystkie nierówności, które pojawiły się w jego trakcie, były na bieżąco usuwane przez wykonawcę. Obecnie GDDKiA musi sfinansować remont ze środków własnych.
Będzie trzeci i czwarty pas na innej autostradzie
To jednak nie koniec zapowiedzianych prac na autostradach. Podczas poniedziałkowej konferencji minister infrastruktury zwrócił również uwagę, że planowane są remonty oraz rozbudowy innych odcinków autostrad, aby zlikwidować tzw. wąskie gardła.
Kto nie zna autostrady A2 między Łodzią i Warszawą? Tam się po prostu nie da jechać. Już mamy gotowe zezwolenia na realizację inwestycji drogowej. Wreszcie między Łodzią a Warszawą będzie trzeci i czwarty pas - coś, na co ludzie czekali
Klimczak dodał, że podobne rozbudowy planowane są także na A4 koło Wrocławia czy na odcinku między Katowicami a Krakowem. Niezbędne jest również zwiększenie przepustowości A4 dookoła stolicy małopolski.